 |
 | Blogspot uczy |  |
Mari Kim
Dołączył: 18 Gru 2016 |
Posty: 57 |
Przeczytał: 0 tematów
|
Ostrzeżeń: 0/5
|
Płeć: Kobieta |
|
 |
Wysłany: 2017-01-10 20:41:57 |
|
 |
|
 |
 |
No dobra, to przyznawać się, kto się czego mógł nauczyć dzięki blogowaniu? Czy zrobiliście jakieś postępy w pisaniu, odkąd macie blogi? Widzicie tą różnicę? Myślicie, że nauczylibyście się tyle pisząc do szuflady?
Ja osobiście nauczyłam się trochę o interpunkcji i chociaż ona wciąż kuleje, to myślę, że jest nieco lepiej. Nie powiem o stylu pisania, bo to by chyba byłoby pytanie do moich czytelników, chociaż osobiście ostatnio jakoś lepiej mi się pisze, bardziej swobodniej i płynniej. Słowa niemalże same wypływają ze mnie, a kiedyś było gorzej. A może to też dotyczy jaki jest akurat wątek. Z pewnością dystans do siebie i do swojej twórczości, akceptacji tego, ile osób, tyle zdań i różnych spojrzeń na tą samą rzecz. Inaczej patrzę na bohaterów, tzn. mniej więcej wiem, co idealny (ale taki dobry) bohater powinien w sobie mieć (chodzi mi o wady i zalety).
Pewnie jeszcze czegoś się nauczyłam, ale na tą chwilę nie nic mi już nie przychodzi do głowy.
To wy się teraz podzielcie, bo wieje nudą! XD
|
Post został pochwalony 0 razy
|
 |
|
 |
 | |  |
tpiapiac
Dołączył: 04 Sty 2017 |
Posty: 23 |
Przeczytał: 0 tematów
|
Ostrzeżeń: 0/5
|
Skąd: Szczecin Płeć: Mężczyzna |
|
 |
Wysłany: 2017-01-12 01:07:50 |
|
 |
|
 |
 |
U mnie w szczególności styl i interpunkcja, choć wolę oddawać swoje rozdziały becie, aby sprawdził je ktoś, kto zna się na tym lepiej niż ja - ogólnie zawsze miałem problem z tworzeniem długich zdań. W sensie... Robiłem takie i czasem gubiłem w nich wątek. Myślę, że to się poprawiło, choć nie poręczę za siebie
Blogowanie wyzwoliło u mnie chęć tworzenia, uczenia się. Z czasem dotarło do mnie, że pisanie do ludzi, których kompletnie nie znam, daje mi coś jeszcze... To możliwość wypowiedzenia się na tematy, które mnie interesują, bo wiem, że ci, którzy czytali moje opowiadania, rozumieli mnie najlepiej. W swoim środowisku nie mam nikogo, z kim dzieliłbym to pisarskie hobby.
Poznałem kilka naprawdę świetnych osób, z którymi utrzymuję "jakiś" kontakt i często jest on lepszy niż z ludźmi, z którymi dorastałem...
Pisanie do szuflady nie jest czymś, co uważałem za dobrą drogę dla siebie, dlatego publikowałem każdy pomysł. Wiele z nich nie wypaliło, ale przynajmniej poznałem swoje umiejętności i to, co naprawdę chciałbym pisać. Wydaje mi się, gdy stworzy się blog i zacznie publikować, narzuca się sobie pewien rytm. To czy się wytrwa, oznaczać może tyle, że wybrana droga jest tą właściwą. Myślę, że z tego powodu w całej swojej blogowej karierze zdołałem ukończyć tylko jedno opowiadanie - bo pokochałem tamtą historię. Pamiętam jak przeżywałem uśmiercenie jednego z moich ulubionych bohaterów, choć plan był z założenia taki, że tą konkretną postać czeka taki, a nie inny los.
Myślę, że moje postacie też mocno zyskały. Abstrahując od perfekcjonizmu i pretensjonalności jakimi były obdarzone pierwsze próby stworzenia fajnych bohaterów, aktualne - Chris, Alex, Lee i reszta "bractwa" to aktualnie moje perełki. Na ten moment to najlepsze, co wyszło spod mojego pióra i jestem z ich, całkiem złożonych charakterów, naprawdę dumny. W szczególności z Lee i Alexa, ale to swoją drogą
Blogowanie to nie tylko pisanie, to przede wszystkim świetna atmosfera. Fakt, zawsze trafi się jakiś troll, ale ogólnie rzecz ujmując, to dla mnie świetna zabawa 
|
Post został pochwalony 0 razy
|
 |
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Strona 1 z 1
|
|
|
|  |